sobota, 6 lutego 2021

Serowe pączusie.

 

Kilka dni temu moja koleżanka poprosiła mnie o jakiś przepis na serowe pączki, pamiętam jak moja mama kiedyś coś takiego robiła, ale niestety nie wzięłam od Niej tego przepisu;( Pozostało mi poszukać na stronach  internetowych i znalazłam tutaj bardzo dobre pączki;) 






Składniki na 50 mini pączków:

  • 600 g mielonego sera ( wiaderkowego)
  • 6 jajek
  • 700 g mąki
  • 4 łyżeczki cukru pudru
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia 
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka spirytusu ( opcjonalnie)
  • 6 kostek smalcu do smażenia 

   Na patelnię włożyłam smalec i pozostawiłam na palniku do całkowitego roztopienia się
i osiągnięcia odpowiedniej temperatury do smażenia pączków.
    W tym czasie do miski włożyłam wszystkie składniki oprócz sody, następnie dokładnie wymieszałam, na końcu tuż przed smażeniem, dodałam sodę i ponownie wymieszałam. 
Ręce posmarowałam olejem i formowałam kulki o rozmiarze orzecha włoskiego, które wkładałam na gorący smalec. Nie może on być bardzo rozgrzany. Podczas smażenia pączki same się obracają, należy je smażyć do uzyskania złocistego koloru. Po ich wyciągnięciu odsączyłam nadmiar tłuszczu na papierowych ręcznikach i obtoczyłam w cukrze pudrze wymieszanym z cynamonem.  Smacznego;)



środa, 3 czerwca 2020

Rogaliki drożdżowe

    

    Kwarantanna narodowa zmusiła nas wszystkich do zmiany naszego stylu życia. U mnie w rodzinie bardzo pozytywnie te miesiące wpłynęły na nasze postrzeganie rzeczywistości i nas samych. 
Dzieci zobaczyły, że nauka może być przyjemnością, a nie tylko obowiązkiem. Ja rozpoczynając pracę zdalną zastanawiałam się czy będę na tyle poukładana, aby narzucić sobie dyscyplinę porannego wstawania i pracy, no i udało się ;) Mój Krzysiek zdał na 6+ wyciszanie wszelkich nieporozumień. 
Czas ten pozwolił nam, także zobaczyć kto jest przyjacielem, a na kogo nie ma szans liczyć w skrajnych sytuacjach. Dzieci zobaczyły, że nie zawsze Ci którzy mienią się ich przyjaciółmi  rzeczywiście są nimi. Był to czas wyciszenia, ale też strachu o zdrowie najbliższych, przewartościowały się nasze priorytety. Mam nadzieję, że czegoś się nauczyliśmy i te dobre rzeczy, które się zdarzyły zostaną w nas na zawsze.
W trakcie tego czasu mogłam przeglądnąć przepisy, które  kiedyś dostałam od znajomych i trafiłam 
na poniższy czyli super mięciutkie i pyszne rogaliki. Moja Basia dzięki temu przepisowi nauczyła się zwijać ślicznego kształtu rogaliki;)













Składniki na 32 szt. rogalików:
  • 250 g rozpuszczonej margaryny
  • 1/ 4 szkl. ciepłego mleka
  • 50 g świeżych drożdży
  • 4 łyżki cukru
  • 3 szkl. mąki pszennej
  • 1 jajko
  • dżem lub inne nadzienie
Do garnuszka z ciepłym mlekiem dodałam cukier i drożdże, całość dokładnie wymieszałam.
Do miski wsypałam mąkę, dodałam jajko, przestudzoną margarynę na końcu drożdże z mlekiem ciasto wymieszałam i na godzinę pozostawiłam w lodówce.


Składniki na lukier:
  • 1 białko
  • 1 szkl. cukru pudru
Do białka wyspałam cukier i mieszałam do uzyskania gęstej masy. 


Wykonanie rogalików:

Piekarnik nagrzałam do 200 stopni C.
Ciasto podzieliłam na cztery równe części, każdą z nich rozwałkowałam i ponownie podzieliłam tym razem na osiem równych trójkątów. Na podstawę trójkąta położyłam nadzienie i ciasto zwinęłam w kierunku wierzchołka trójkąta, zakręciłam rogi i tak powstałe rogaliki włożyłam do piekarnika na ok. 15 minut.
Po wyjęciu rogali z piekarnika jeszcze ciepłe posmarowałam lukrem. Smacznego;)


niedziela, 12 maja 2019

Tort Komunijny



Tort był wykonany z czekoladowego biszkoptu, masa to bita śmietana z tryskawkami.

niedziela, 10 marca 2019

Tort z ciasta szpinakowego z galaretką i bitą śmietaną.

Ten tort był prezentem dla naszego znajomego. Z tego co wiem tort smakował i to jest najważniejsze.
Ciasto jest idealne dla osób, które się stresują gdy wychodzi im zakalec, bo tutaj ma być zakalec ;)







Składniki na ciasto:

  • 4 jajka
  • 400 g mrożonego szpinaku
  • 2 szklanki mąki 
  • 1 szklanka oleju
  • 200 g cukru
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

Rozmrażamy szpinak odlewamy nadmiar wody i dokładnie blendujemy szpinak.
Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia oraz olej wszystko dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy zblendowany szpinak i ponownie całość mieszamy. Ciasto wlewamy do wyłożonej papierem tortownicy o średnicy 24 cm i pieczemy w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 stopni C przez ok 50 minut.
I teraz to co najpiękniejsze w tym cieście po upieczeniu, ono po prostu siada i nie ma powodu się tym martwić tak ma być;) Zostawiamy wypiek do całkowitego wystygnięcia, następnie przekrawamy go na pół.


Składniki na galaretkę malinową:

  • 2 galaretki malinowe 
  • 800 ml gorącej wody
  • 400 g malin ( mogą być mrożone)
Obie galaretki rozpuszczamy w gorącej wodzie i zostawiamy do lekkiego stężenia. Jeżeli używamy mrożonych malin pozostawiamy je do rozmrożenia.


Składniki na masę śmietanowo-serową:
  • 250 ml śmietany 30%
  • cukier do smaku 
  • 100 gram malin ( mogą być mrożone)
  • 4 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody
  • 300 g sera białego z wiaderka
Śmietanę ubijamy dodajemy cukier do smaku i mieszamy z serem, na koniec dodajemy rozpuszczoną żelatynę całość dokładnie mieszamy.


Składniki na żelkę malinową:
  • 150 gram malin ( mogą być mrożone)
  • łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody
Maliny rozmrażamy, blendujemy, dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy. 


    Składniki do ozdabiania tortu:
    • 400 ml śmietany 30%
    • cukier do smaku 
    • 4 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w niewielkiej ilości gorącej wody
    • 100 g czekolady deserowej 
    • owoce 
    300 ml śmietany ubijamy dodajemy żelatynę i pozostawiamy do ozdabiania toru. 
    Pozostałe 100 ml śmietany podgrzewamy w garnuszku (nie gotujemy), kruszymy do gorącej śmietanki czekoladę i mieszamy do uzyskania gęstej masy.

    Wykonanie tortu:

    Na spód wystudzonego ciasta wylewamy masę serową i układamy maliny wstawiamy do lodówki. Następnie na zastygłą masę wylewamy tężejącą galaretkę malinową, zatapiamy w niej maliny i przykrywamy drugą częścią ciasta, którą pokrywamy żelką malinową. Całość wkładamy do lodówki, by galaretka dokładnie zastygła.
    Ostatnim etapem jest ozdabianie tortu boki ciasta smarujemy bitą śmietaną, następnie polewamy od góry czekoladą, tak aby powstały nam charakterystyczne sopelki. Taki efekt uzyskuje się gdy ciasto jest schłodzone, a czekolada jest letnia, najlepiej użyć do polewania czekoladą  buteleczki z cienkim "dziubkiem". Ja używałam łyżeczki i też się udało, następnie ozdabiamy całość owocami.
    Smacznego;) 

    sobota, 9 marca 2019

    Tort dla małego piłkarza.

    Chłopcy w pewnym wieku stają się fanami drużyn piłkarski no i najczęściej zostaje im to już do końca życia;) Ja teraz w domu mam trójkę takich fanów. Ten tort był zrobiony dla kolegi mojego Adasia.



    Tort Milion dolarów.

    Koleżanka poprosiła mnie o tort dla jej męża. Wymarzyła sobie, ze da mu milion dolarów. Pomyślałam, że nie będziemy bawić się w drobnice i na Jego 40 urodziny damy mu nie milion, a 40 milionów.





    Komunijny tort Basi.

    To był dla nas wszystkich bardzo uroczysty dzień z jednej strony przepełniony radością z drugiej strony ogromnym smutkiem, bo nie było wśród nas Kochanej Babci.
    Basia była bardzo dzielna. Wszyscy staraliśmy się, aby ten dzień był dla Niej mimo wszystko piękny.



    Drożdżowe ciasto nocne.

    To ciasto jest ciastem dla ludzi nie mających czasu. Czy jest dobre?Nie ono, nie jest dobre tylko fantastyczne !!!!!
    Nie dosyć, że nieziemsko wyrasta, barrrrrrdzo długo utrzymuje świeżość, to jeszcze człowiek się przy nim nie narobi. No czegoż by chcieć więcej;)
    Serdecznie namawiam wszystkich, którzy kochają drożdżowe wypieki, ale notorycznie cierpią na brak czasu, do zrobienia tego ciasta. Jak już raz spróbują, będą nałogowo je robić.









    Składniki na wieczorny rozczyn:

    • 6 jajek
    • 1 i 1/2 szklanki cukru
    • 100 g drożdży 
    • 2 szklanki ciepłego mleka
    • 1  szklanka oleju 
    • cukier waniliowy
    Wieczorem jajka wraz z cukrem ubić w dużej misce na puszystą masę, następnie dodać pokruszone drożdże, wlać mleko i olej. Nie mieszać. Całość pozostawić w ciepłym miejscu na całą noc.

    Składniki na poranne ciasto:
    • 1000 g przesianej mąki
    • wieczorny rozczyn
    • dodatki do ciasta ( dżem lub ser lub owoce)
    Do miski z rozczynem przesiać makę i całość dokładnie wymieszać. Przelać do wyłożonej papierem foremki 25 cm x 36 cm dołożyć wybrane przez siebie dodatki i ciasto pozostawić na pól godziny w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. 

    Składniki na kruszonkę:
    • 100 g masła
    • 100 g cukru
    • 200 g mąki
    Wymieszać szybko składniki na kruszonkę. Posypać kruszonką ciasto.
    Piekarnik nagrzewać do 170 stopni C włożyć blaszkę i piec ciasto ok 1 godziny.
    Smacznego;)


    Pomarańczowo czekoladowe ciasto bez mąki i tłuszczu.

    Ciasto powstało, ponieważ nie zdążyłam zrobić jagielnika, a umówiliśmy się ze znajomym na kawkę. Ja miałam zrobić ciacho, które będzie mógł zjeść alergik, no i oczywiście pomyślałam o jagielniku, ale wczoraj padłam zmęczona i nie zdążyła go zrobić.
    Przypomniałam sobie,że dawno temu ktoś mi dał przepis na ciasto bez mąki z pomarańczami. Pokopałam w starych przepisach i oto  efekt:





    Muszę dodać, że od dzisiaj moim fotografem została moja 10 letnia córeczka Basia;) jestem dumna z Jej zdjęć;)
    Podobne ciasto tylko z mąki z migdałów znalazłam na tej stronie.

    Składniki na ciasto:

    • 2 szt. pomarańczy ( ok.400 g)
    • 6 jajek
    • 200 g mąki z orzeszków ziemnnych w karmelu ( można kupić w Biedronce na wagę lub w Dino w paczce kilogramowej)
    • 100 g cukru
    • 60 g ciemnego kakao
    • 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
    • 1/2 łyżeczki sody 
    Pierwszym krokiem jest zrobienie mąki z orzeszków karmelowych, trzeba przy tym uważać, aby nie uzyskać slodkiego masła orzechowego (co mi się "udalo"). Ja swoje orzechy zmieniłam w Thermomixie, można to także zrobić w blenderze kielichowym. Trzeba zwracać uwagę na konsystencję orzechów ma ona by sypka. Nie uzyska się super miałkiego surowca, będą grudki, ale nie przeszkadza to w dalszej pracy.

    Wykonanie ciasta:


    Pomarańcze sparzyć gorącą wodą i dokładnie wyszorować, następnie bez obierania skórki włożyć do garnka z wodą i gotować przez dwie godziny. Po upływie tego czasu należy  odlać wodę i pozostawić owoce do całkowitego wystygnięcia.
    Kiedy pomarańcze będą zimne zblendować je wraz ze skórką, do masy dodać pozostałe składniki i całość dokładnie wymieszać.
    Ciasto przelać do dwóch 20 cm keksówek i piec ok 60 minut w temperaturze 180 stopni C.
    Smacznego;)

    Post dla mojej Kochanej Mamy.

    Minął rok od kiedy opublikowałam na blogu ostatni post. Rok w którym odeszło trzech członków mojej rodziny w tym dwie najbliższe mi osoby. Ten blog powstał dzięki mojej kochanej Mamie to Ona nauczyła mnie gotować i zaraziła mnie tą miłością. Jej ciasta były poezją smaku i piękna miała dar robienia cudnych i smacznych dań z niczego. Nawet kanapki na niedzielne śniadanie były przecudne, do teraz pamiętam  jak z siostrą walczyłyśmy o ostatnią kanapkę z talerza. Przez wiele lat nie potrafiłam mówić przepraszam, zawsze jak coś zbroiłam i chciałam przeprosić robiłam Mamie deser i to były moje niepisane przeprosiny, to pokazuje jak mądrą i wspaniałą osobą była moja Mama. Od dwudziestu lat walczyła z rakiem, zwyciężyła czerniaka, potem pojawił się następny rodzaj udało się go wykopać, trzeci niestety był silniejszy. 
    Mama nauczyła mnie i moją siostrę kochać i szanować ludzi. To Ona pokazała nam jak można pięknie żyć będąc uczciwym wobec innych, mimo tego, że życie  Jej nie oszczędzało potrafiła zawsze nas podtrzymać na duchu, a na koniec pokazała nam jak można odejść w spokoju i z godnością mimo wielkiego cierpienia. Dzięki Jej życiu ja i moja siostra umiemy bez problemu odróżnić dobro od zła, nie idziemy przez życie na skróty. 

    Dziękuję Kasiu za to, jak wspaniale opiekowałaś się naszą mamą  w Jej ostatnich miesiącach życia. Jesteś niesamowitym człowiekiem, wychowaliście z Pawłem fantastyczne dzieciaki, jestem ogromną szczęściarą, że mam taką siostrę, szwagra i męża. 


    Chciałam odpuścić sobie pisanie bloga nie miałam ochoty pisać, chociaż cały czas coś pichciłam, straciłam swojego najwierniejszego czytelnika i nie miałam już siły na pisanie. 
    Mama odeszła 26.04.2018 r. równo miesiąc przed swoimi urodzinami i pół miesiąca przed Pierwszą Komunią Świętą mojej Basi.

    Dzisiaj zrobiłam kolejne ciasto i pomyślałam, że Mama nie byłaby ze mnie zadowolona, że sobie odpuściłam, bo Ona zawsze nas uczyła, że nie wolno żyć na pół gwizdka. 
    Dlatego moja Kochana Mamusiu nie odpuszczę będę spełniać swoje marzenia i żyć według zasad, które nam wpoiłaś. Mam, nadzieję że teraz tam na górze widzisz nas i jesteś z nas dumna.

    W tym roku dostałabyś od nas 70 róż, nie będziemy mogli Ci ich wręczyć i nie będę mogła upiec dla Ciebie kolejnego torta, ale zawsze będziesz w naszym życiu. Byłaś najpiękniejszym człowiekiem.

    Dziękuję Ci Mamo za to jak mnie wychowałaś, przepraszam za łzy, które przeze mnie z twarzy wycierałaś. Cieszę się, że nie muszę żałować, dni w których byłyśmy złe na siebie, bo dzięki Twojej mądrości ich nie było, umiałaś wybaczyć, moje głupie młodzieńcze wybryki i te głupoty które wyczyniałam jako dorosły człowiek. 

    Jestem ogromną szczęściarą Mamo, że to Ty mnie urodziłaś i wychowałaś. Dziękuje Ci za to. 
    Bardzo Cię kocham Mamo.


    Znalezione obrazy dla zapytania kwiaty